Pasztet z batatów, pęczaku i fety

Takiego pasztetu na pewno jeszcze nie jedliście! To chyba mój najlepszy wegetariański pasztet, który do tej pory zrobiłam :). Jest słodko-ostry z kawałkami fety i wyczuwalną nutą wędzonej papryki. Koniecznie musicie spróbować!

Składniki:
-300g batatów (słodkich ziemniaków) (u mnie od freedelikatesy)
-pół szklanki kaszy pęczak
-100g sera feta- użyłam z mleka owczego i koziego (u mnie od free delikatesy)
-1 jajko
-5 łyżek wody
-1 mała cebula
-1 ząbek czosnku
-pół natki pietruszki
-2 łyżki rozpuszczonego masła klarowanego (u mnie od free delikatesy)
-2 łyżeczki zmielonej wędzonej papryki
-3 łyżki mąki z ciecierzycy
-1/4 łyżeczki gałki muszkatałowej
-1 łyżeczka soli himalajskiej
-1 łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu

Sposób przygotowania:-kaszę zalewamy wodą i odstawiamy na całą noc. Rano odlewamy wodę
-kaszę gotujemy do miękkości i studzimy
-batata dokładnie myjemy, obieramy ze skórki i gotujemy do miękkości
-cebulkę, czosnek obieramy i smażymy na rumiany kolor i studzimy
-pietruszkę drobno siekamy
-bataty dokładnie blendujemy
-do miski przekładamy wszystkie składniki(oprócz pietruszki i mąki) i blendujemy ruchem pulsacyjnym. Ja nie zblendowalam dokładnie, bo chciałam aby były wyczuwalne kawałki kaszy
-do masy dodajemy posiekaną natkę i mąkę. Wszystko dokładnie mieszamy
-formę wykładamy papierem do pieczenia (ja użyłam sylikonową formę- tutaj nie trzeba papieru) i przekładamy masę. Całość posypujemy pokruszonym serem feta (opcjonalnie)
-piekarnik rozgrzewamy do 180C
-pieczemy około 45minut i studzimy

Smacznego i na zdrowie!